Książę Lestat- Anne Rice
Od czasu przeczytania Wampira Armanda ( a to nie jest pierwsza część Kronik Wampirów) byłam zakochana w świecie, który wykreowała Anne Rice. Z każdą kolejną powieścią zatapiałam się w rzeczywistości ciepłego i parnego Nowego Orleanu, pięknych ulic i will. Nie ukrywam, że wyczekiwałam tej powieści i śledziłam jej proces wydawniczy. Książka "Książę Lestat" zamyka moje chęci dalszego czytania Kronik. Pierwsza rzecz, która razi w książce, to chęć jeszcze szerszego rozbudowania świata wampirów. Ilość bohaterów, których Anne Rice wpuszcza do powieści jest miażdżąca, ja na pewnym etapie zadawałam sobie pytanie: skąd oni wszyscy się nagle wzięli? może pominęłam kogoś w czytaniu poprzednich części? Bynajmniej, zgubiłam się. Główny bohater, Lestat, wszyscy go dobrze znają, ekscentryczny i najbardziej charakterystyczny ze wszystkich wampirów Anne Rice. W tej książce ginie, tak jakby historia toczyła się wokół niego ale nie o nim. Nowe fakty które wychodzą na jaw, powodują, że dla m